Klan SpaceDevils

megabass

Wracałem właśnie z bardzo tajnej misji na terenie planety Angels.
-Mechy wroga w polu rażenia.
-Zniszcz- odpowiedziałem stanowczo.
Nagle salwy z laseru szybkostrzelnego zarysowały mi mecha ,mojego mecha. Wnerwiłem się i szybko wpisalem komendę do przejścia w tryb bojowy.Strzał. I celnym trafieniem niszczę jednego z wrogich mechów .
Nagle odpowiedź .
-aktualny stan energii 340/450.
Krucho pomyślałem, sam nie dam sobie rady .
-Wysyłaj wiadomość do FiendWariora o jak najszybsze przybycie.
W tym czasie Xmechy przeciwnika zamieniały mojego w sito. Lecz zjawił się FiendWarior i jednym sprawnym ruchem zniszczył jednego z wrogich mechów swym Laserem Snajperskim. Dał mi też nowe baterie bym mógł walczyć koło niego .Po sprawnej wymianie ognia z wroga został tylko Xyber Złom. Lecimy jesteśmy już blisko Helion Prime, szykujemy się do lądowania , stoimy już bezpiecznie na powierzchni planety.Jesteśmy baardzo zmęczeni. Dla pewności skanuje otoczenie by upewnić się czy teren jest czysty.
-Mechy w zasięgu :
ked_132
ked_9
xyborg_7
ked_432
To co widze na skanerze przeraża mnie gdzie są mechy które stanowią tak liczną grupę na Helion Prime ?
-Oblężenie -myśle.
Gdy docieramy do bazy SpaceDevils widzimy ruinę ,kedy,xyborgi i pilotów klanu.
Szybko zaczynamy wspierać broniących się pilotów . Udaje nam się .Odpieramy atak , ale to jeszcze nie koniec rozpoczętej wojny .Nie wiemy kto jest sprawcą tego incydentu. Niedługo po tym dostajemy wiadomość:
- Viki_Vans: Strzeżcie się. Zaczeła się wojna z Republiką Robotów.
Zastanawiamy się z jakiego powodu RR zaczeła wojne z pilotami wolnych światów, przecież nie ma żadnych podstaw by nas atakować.
- megabass atakują-zawiadomił mnie FiendWarior.
- Włączajcie tryby bojowe w waszych me...-dalszej części nie usłyszałem bo w tej chwili jeden z xyborgów wystrzelił we mnie pocisk z Laseru Snajperskiego.
-aktualny stan energii 255/450.
-O nie tego mu nie podaruje .
I właśnie w czasie wypowiadania tego zdania wystrzeliłem 3 rakiety z Wyrzutni Rakiet Gamma .
-WYGRANA! Trafileś mecha xyborg_12 i rozładowaleś go. -sukces .
Oberwałem .
-aktualny stan energii 23/450.
Wtedy stracilem przytomność ,a obudziłem się dopiero w bloku szpitalnym.
-Co się stało. -spytałem mecha lekarskiego.
-Jest nie najlepiej. Przegrywamy.
Wyrwałem się ze szpitalnej kapsuły by pobiedz do hangaru (szczątek hangaru) i wsiąść do nowiutkiego snajpera.
Gdy znalazłem się z powrotem na polu walki oniemiałem .Znalazłem tam szczątki zarówno kedów i xyborgow ,a także sporo zniszczonych snajperów,kafarów i robali .Łza zakręciła mi się w oku gdy dokładnie obejrzałem bazę dookoła. Wtedy wróciłem do bloku szpitalnego by zapytać się gdzie sa pozostale mechy.
-Wszyscy skoczyli na planete VERA żeby wesprzeć któryś z klanów dokładnie nie wiem który.
-A jak przecież mówiłeś że przegraliśmy.
-My tak, ale w ostatniej chwili przyleciał EVANDER i inne mechy z AVS. Aha jeszcze coś miałem ci powiedzieć.
-Co ?
-Warrior wyznaczył ci misje .Masz skoczyć na BOGOTA i wykraść tajne plany Republiki Robotów.
-Więc lecę ...
-Poczekaj. Mam ci to przekazać.
W tym momencie mech szpitalny wręczył mi nowy Laser Xenonowy .
-Dzięki .Życz mi powodzenia .
Wsiadlem do mecha i poleciałem w kierunku Tunelu Podprzestrzennego. Nie byłem tam sam przy wejściu czekaly 2 kedy. Wycelowałem i ...
-WYGRANA! Trafiłeś mecha ked_125 i rozładowałeś go.- nieźle zalatwiłem go jednym ,jedynym strzałem .
Drugi zaczął się rozglądać .W tym momencie bardzo sie przydało pole maskujące, dzieki któremu mnie nie zauważył.
Wycelowałem drugi raz i też ten ked leżał na ziemi w kawałkach. Wszedłem do tunelu i wstukałem skok na bogotę.
Gdy znalazłem sie na tej prawie mi nie znanej planecie odrazu usłyszałem rozmowę dwóch mechów.
Naszykowałem broń i wlaśnie miałem oddać strzał w ich kierunku .Ale powstrzymal mnie od strzału znajomy głos.
Rozpoznałem że to FiendWarior i AxelF .
-Co tu robicie ?
Oni ze zdziwienia naszykowali broń i nacelowali we mnie.Jednak gdy mnie rozpoznali szybko ją zabezpieczyli i odłożyli do kabur.
-Warrior wyznaczył nam misje dotyczącą ochraniania kogoś kto miał wykraść jakies tajne dokumenty z bazy Republiki Robotów.
-To stójcie tu i mnie ochraniajcie.
I pobiegłem w stronę głównej bramy. Musiałem bardzo uważać bo nademną zamontowane były stacjonarne działa cząsteczkowe które pełniły role strażników. Jeszcze raz użyłem pola maskującego by przejść niepostrzeżenie koło jednostek wroga. Pobieglem do hangaru i wyszedłem z mecha .Szedłem korytarzem kryjąc się gdy ktoś przechodził.
-Ty wiesz że ktoś kryje się w bazie- usłyszałem.
Zacząłem się obawiać czy to przypadkiem nie o mnie.
-Już go złapali, to jeden z tych napalonych pilotów którzy myślą że w pojedynkę zniszczą całe wojsko RR.
-Tak mam juz takich dosyć, haha.
Kamień spadł mi z serca gdy usłyszałem że to nie chodzi o mnie. Nagle sygnał wiadomości zdradził moją obecność.
-Ty patrz szpieg.
Pocisk z działa cząsteczkowego śmignął mi koło ucha. Zacząłem biec w stronę hangaru by zająć miejsce w snajperze.
Dostałem z działa w ramie ,na szczęście lekko. Biegłem dalej .Wchodzę do mecha ,odpalam tryb obronny.Wrogie mechy bezowocnie oddają następne strzały w moim kierunku. Szybko rozwalam ściane w hangarze i wylatuje z niego .
Na dworze toczy się bitwa BK vs. RR .Jestem ranny więc szybko włączam kurs do bazy SD. Po przybyciu jest mi troche glupio przed warriorem z powodu nie wykonanej misji.
-Niestety misja się nie powiodla-oświadczyłem
-Wiem.To ci z Bractwa Krwi skoczyli na bogote i zaczęli bitwe z RR. Gdyby nie oni wierze ze wykonał byś tą misję.
-A teraz najlepiej będzie jak pójdziesz do bloku szpitalnego...

SD_SCORPION21-SD_TIGER21

Niezłe. Komentaż jest tu zbędny.

Axel

Fajne opowiadanie. Podobało mi sie. Czekam na następne.

P.S.Dzięki tobie stane się bohaterem książek. Wink

SDA_Sivshy

Fajne. Więcej takich.

PS. Xyborgi już chyba nie istnieją.

megabass

Wiem ale akcja toczy się dawno Laughing

Teraz zabieram sie za nowa opowiesc . Jak tylko skoncze to napewno wkleje.